W nocy z piątku na sobotę (26-28.11) dyżurny starogardzkiej komendy otrzymał zgłoszenie o kradzieży auta wartego 20 tysięcy złotych. Do zdarzenia doszło w miejscowości Czarna Woda na terenie prywatnej posesji, kilka minut po północy. Policjanci, którzy zajęli się tą sprawą, przyjęli zawiadomienie o popełnionym przestępstwie, a informacja o kradzieży samochodu natychmiast trafiła do funkcjonariuszy pełniących służbę w terenie oraz ościennych jednostek policji.
O szczegółach mówi aspirant sztabowy Marcin Kunka z Komendy Powiatowej Policji w Starogardzie Gdańskim:
Przed godziną trzecią mundurowi otrzymali zgłoszenie, że skradziony saab rozbił się w miejscowości Jaromierz przy drodze krajowej nr 22. Kierowca tego auta stracił panowanie nad pojazdem, zjechał z drogi, uderzając w znak drogowy i niszcząc ogrodzenie pobliskiej posesji. Sprawca porzucił skradzione wcześniej auto i uciekł z miejsca zdarzenia.
Już po kilku godzinach został zatrzymany przez miejscowych funkcjonariuszy. Po sprawdzeniu w policyjnych kartotekach wyszło na jaw, że nie posiadał uprawnień do kierowania. Dodatkowo mundurowi znaleźli przy nim pudełko z suszem roślinnym. Badanie testerem wykazało, że była to marihuana. Podejrzany o kradzież pojazdu mężczyzna został przekonwojowany do starogardzkiej komendy, gdzie policjanci osadzili go w pomieszczeniu dla osób zatrzymanych.
- asp. sztab. Marcin Kunka, KPP Starogard Gdański
W najbliższym czasie, 24-letni mieszkaniec powiatu starogardzkiego stanie przed sądem, gdzie odpowie za kradzież auta, posiadanie środków odurzających, spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym oraz jazdę bez uprawnień.
fot. KPP Starogard Gdański
Napisz komentarz
Komentarze