W tym roku mija 50 lat od wydarzeń Grudnia 1970. Pracownicy Stoczni im. Lenina, czyli obecnie Stoczni Gdańskiej, zaprotestowali wobec zapowiedzianej przez rząd, na kilka dni przed świętami podwyżce cen. 14 grudnia 1970 roku rozpoczął się strajk, który wkrótce stał się masowym protestem robotników. Strajkowały stocznie w Gdańsku, Gdyni i Szczecinie. W kolejnych dniach, do strajku zaczęły przyłączać się kolejne zakłady pracy. 17 grudnia 1970 roku wobec protestujących użyto broni. Pierwsze strzały padły w Gdyni, do wysiadających z pociągu SKM, na przystanku Gdynia Stocznia. W tym czasie strajk podjęły również zakłady w Elblągu czy Tczewie. O sytuacji jaka wtedy panowała w Polsce, można posłuchać we wspomnieniach Zdzisława Bergiela, historyka i przewodnika, który w tamtym czasie był studentem historii na Uniwersytecie Gdańskim:
Wspomnienia świadka Grudnia 1970 zebrała Fabryka Sztuk.
Symbolem tamtych tragicznych wydarzeń stał się Zbigniew Godlewski, bardziej znany jako Janek Wiśniewski. Osiemnastolatek został zastrzelony 17 grudnia 1970 roku na przystanku SKM Gdynia-Stocznia. Jego ciało protestujący przenieśli na drzwiach przez niemal całą Gdynię.
Strajki na Wybrzeżu trwały do 22 grudnia. Protest stoczniowców stał się dla władz okazją do odsunięcia ze stanowiska I sekretarza - Wiesława Gomułki i wprowadzenie na to stanowisko Edwarda Gierka.
Napisz komentarz
Komentarze