Zarząd klubu SPR Sambor Tczew zdecydował, że piłkarki ręczne nie zagrają w barażach o superligę, mimo że wywalczyły możliwość awansu. Powód jest prozaiczny - chodzi o pieniądze. Władze klubu nie są w stanie zagwarantować budżetu w wysokości miliona złotych na sezon, a takie wymagania licencyjne stawia przez klubami w superlidze Polski Związek Piłki Ręcznej. Jest jeszcze jedna istotna informacja - w przyszłym sezonie tczewski zespół poprowadzi nowy trener.
O powodach takich decyzji mówi prezes klubu Michał Kaczyński:
Zdecydowaliśmy, że nie pojedziemy na turniej barażowy z dwóch przyczyn. Najważniejsza - nie zebraliśmy funduszy potrzebnych na start w superlidze zawodowej. Drugi powód jest taki, że postanowiliśmy zmienić trenera.
- Michał Kaczynski, prezes SPR Sambor Tczew
Oznacza to, że po czterech sezonach pracy w Tczewie z zespołem rozstaje się trener Adrian Kondraciuk, chociaż pod jego wodzą Sambor aż trzykrotnie wygrywał swoją grupę rozgrywkową. Piłkarki ręczne mogłyby startować w superlidze, jednak za każdym razem największą trudnością okazywało się finansowanie. Adrian Kondraciuk to skuteczny szkoleniowiec, z którego klub był dotąd zadowolony, dlaczego więc władze chcą zmiany?
Mimo zadowolenia z wyników i bardzo dobrej współpracy zdecydowaliśmy o zmianie. Nowym trenerem będzie Bartłomiej Pepliński, były zawodnik, były reprezentant Polski, trenował nas kilka lat temu.
Asystentką nowego trenera Bartłomieja Peplińskiego będzie Justyna Domnik, doświadczona zawodniczka i liderka tczewskiego zespołu.
Zapytaliśmy prezesa klubu, czy w składzie drużyny też dojdzie do zmian:
Rozmowy są trudne, dziewczyny pokazały się z dobrej strony, mają propozycje z innych zespołów. Wierzę, że 80% składu zostanie.
Z prezesem klubu rozmawiał red. Krzysztof Repiński - więcej na antenie i kanale YouTube Tv Tetka Tczew.
Napisz komentarz
Komentarze