Chociaż jeszcze wczoraj po południu wydawało się, że Arkadiusz Milik zagra w dzisiejszym towarzyskim meczu reprezentacji z Islandią i bez przeszkód wystąpi na Euro 2020, już późnymi godzinami wieczornymi dowiedzieliśmy się, że kontuzja jest poważniejsza niż się zdawało a Arka czeka co najmniej miesiąc absencji na boisku. To już kolejna kontuzja kolana polskiego napastnika, który ma za sobą dwie operacje rekonstrukcji więzadeł krzyżowych. Ta strata to duży problem dla ofensywnej formacji kadry, która w maju z powodu złamania kostki straciła Krzysztofa Piątka, co mocno zawężyło pole manewru selekcjonerowi Paulo Sousie przy wyborze ofensywnych zawodników.
Tym bardziej dziwi decyzja selekcjonera o niedowoływaniu żadnego zawodnika z listy rezerwowych, chociażby świetnego w tym sezonie Sebastiana Szymańskiego, który został wybrany do "11 sezonu ligi Rosyjskiej''.
Ostatnie spotkanie towarzyskie reprezentacji Polski z Rosją, rozegrane tydzień temu, zakończyło się bramkowym remisem 1:1 po golach:
- Jakuba Świerczoka (4min)
- Wiaczesława Karawajewa (20min)
Kolejny a jednocześnie ostatni sprawdzian Polski przed Euro już dziś o godzinie 18:00 w Poznaniu, Polska zmierzy się z Islandią.
Napisz komentarz
Komentarze