Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
poniedziałek, 25 listopada 2024 03:33
Reklama

Jak uciec przed trąbą powietrzną i jak ją przewidzieć?

Trąby powietrzne to zjawisko, o którym coraz częściej słyszymy również w Polsce. Choć jest to niszczycielski żywioł, są pewne zasady, których powinniśmy przestrzegać w trosce o własne bezpieczeństwo, jeśli stajemy w obliczu tornada. Opowiadał nam o nich dr hab. Marek Błaś z Zakładu Klimatologii i Ochrony Atmosfery Uniwersytetu Wrocławskiego.
Jak uciec przed trąbą powietrzną i jak ją przewidzieć?

Autor: fot. iStock

Najbezpieczniej w domu

Według eksperta z dziedziny klimatologii, najbezpieczniej jest schować się w domu. Dr Marek Błaś wyjaśnia, że w Stanach Zjednoczonych, gdzie trąby powietrzne są powszechnie występującym zjawiskiem, domy budowane są z nietrwałych materiałów, dlatego mieszkańcy wyposażają swoje posesje w schrony. W Polsce konstrukcje domów są na tyle trwałe, że poradzą sobie z siłą przeciętnego tornada.

 

Jeżeli przebywamy w budynku, najbezpieczniej jest przejść do pomieszczenia na parterze, w miejsce, które otacza jak największa liczba ścian. Zagrożenie płynące z rozpędzonej trąby powietrznej wynika nie tylko z siły wiatru, ale także z unoszonych przez wiatr przedmiotów. Dlatego warto odejść jak najdalej od okien i zrezygnować z przebywania na wyższych piętrach. Łatwo jest zaobserwować, że jeśli w Polsce wystąpi tornado, największe zniszczenia dotyczą dachów i najwyższych kondygnacji.

- dr Marek Błaś z Uniwersytetu Wrocławskiego

 

Specjalista dodaje również, że małe elementy niesione przez wiatr są niebezpieczne, ale trąba może wyrwać np. duże drzewo, którego siła uderzenia mogłaby spowodować uszkodzenia większe niż sama trąba. Każdy z przedmiotów, które niesie tornado, może być śmiertelnym niebezpieczeństwem, dlatego zawsze należy chować się w środkowych częściach budynku.

Jeśli trąba, to raczej w lesie i na polu

Dr Marek Błaś zauważa, że w Polsce tereny zabudowane stanowią jedynie niewielki procent powierzchni. Zatem ryzyko, że trąba powietrzna pojawi się pomiędzy zabudowaniami, jest stosunkowo niewielkie. 90 proc. z nich przechodzi przez tereny leśne lub rolnicze. Istnieje jednak prawdopodobieństwo, że to człowiek znajdzie się na otwartej przestrzeni, gdzie akurat rozwinie się to niebezpieczne zjawisko. Jak się wtedy zachować?

 

W sytuacji, kiedy obserwujemy zjawisko z pewnej odległości i jest już jasne, że zmierza w naszym kierunku, bez względu na to, czy jesteśmy w lesie, czy na polu, należy obserwować kierunek przemieszczania się tornada i uciekać jak najszybciej w przeciwnym kierunku. Trąba powietrzna to wirujący lej, w której wiatr osiąga prędkość do 200 – 300 km/h. Szerokość pasa zniszczeń wynosi ok. 100 - 200 metrów. Jeśli będziemy odpowiednio reagować na jej ruch, możemy uniknąć bezpośredniego spotkania z żywiołem.

 

Doktor podkreśla jednak, że pokusa zobaczenia zjawiska z bliska, zrobienia zdjęcia, nagrania filmiku, nie jest dobrym pomysłem.

Podróż samochodem kontra tornado

Podobnie jak w przypadku pieszej wycieczki, jeśli poruszamy się samochodem, a przed nami pojawia się trąba powietrzna, należy poruszać się w kierunku do niej przeciwnym. Szansa na ucieczkę jest duża, bo tornado przemieszcza się z prędkością maksymalną do 50 – 60 km/h. To tyle, ile wynosi ustawowe ograniczenie prędkości w terenie zabudowanym.

 

Należy uciekać, ale lepiej nie robić tego na oślep. Najlepiej zatrzymać się na chwilę i określić, po jakim pasie porusza się lej trąby powietrznej. Najczęściej można zaobserwować kierunek, w którym zmierza, zwykle porusza się po linii prostej.



Czy można przewidzieć tornado?

 

Obserwując chmurę, można dostrzec charakterystyczną stopę, która tworzy się pod jej podstawą. Widoczny jest także jej spiralny ruch. Jeśli widzimy, że tworzący się lej obniża swoją wysokość i schodzi do ziemi, jest to sygnał, że za chwilę może powstać trąba powietrzna.

 

Natężenie tornada określa tzw. sześciostopniowa Skala Fujity. Ekspert wyjaśnia, że F0 to niewielka skala zniszczeń - zerwane dachówki, połamane gałęzie. F5 to taka siła, która wszystko zrównuje z ziemią: "Budynki o silnych szkieletach podniesione z fundamentów, przeniesione na znaczne odległości; przedmioty wielkości samochodów przenoszone na odległość ponad 100 metrów; powyrywane drzewa; dotkliwie zniszczone konstrukcje stalowo - żelbetowe" - wymienia.

W Polsce najwyższy, odnotowany dotychczas poziom to według specjalistów trąba powietrzna, która przeszła w 1931 roku przez Lublin. Niektórzy znawcy uważali wówczas, że jej siła sięgała poziomu F4, czyli niemalże najwyższego z możliwych. Wczorajsze tornado, które pojawiło się w okolicach Nowego Sącza, ekspert z Uniwersytetu Wrocławskiego ocenia na drugi stopień natężenia. Podkreśla jednak, że jest to zjawisko niebezpieczne w każdej odsłonie.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama