PiS i historyczna „sztama” z opozycją
To niezwykły moment, bo posłowie zagłosowali na Marcina Wiącka ponad podziałami. Pięć nieudanych prób powołania rzecznika obywateli spowodowało, że politycy musieli obrać jeden kierunek. Być może wpłynęła na to również presja czasu, ponieważ 15 lipca swoje biuro będzie musiał opuścić Adam Bodnar, którego kadencja skończyła się we wrześniu ub.r. Trybunał Konstytucyjny uznał jednak, że pełnienie przez niego funkcji, po jej zakończeniu, jest niezgodne z prawem.
„Jestem dumny, że to porozumienie ukształtowało się wokół mojej osoby, jest to dla mnie ogromy zaszczyt i czuję się z tego powodu niezwykle zobowiązany.” – pochwalał porozumienie wszystkich klubów wokół jego osoby Marcin Wiącek, który tuż po głosowaniu spotkał się z dziennikarzami.
Głosowali zgodnie
Podczas czwartkowych obrad Sejmu, posłowie oddali łącznie 423 głosy. 380 parlamentarzystów opowiedziało się za kandydaturą prawnika, przeciw było 2 posłów Konfederacji i posłanka PiS, a 43 osoby wstrzymały się od głosu. Marcin Wiącek tym razem był jedynym kandydatem. Został zgłoszony przez klub Koalicja Polska - PSL, UED, Konserwatyści, klub Lewicy, klub Prawo i Sprawiedliwość, oraz koła: Polska 2050 i Polskie Sprawy. Głosowanie Sejmu nie przesądza jeszcze o objęciu stanowiska przez Wiącka. Teraz sprawa trafi do Senatu, który będzie musiał zaakceptować wybór parlamentarzystów.
Kim jest Marcin Wiącek?
Kandydat na RPO od 12 lat jest wykładowcą na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego. Od 14 lat z kolei, jest zatrudniony również w Naczelnym Sądzie Administracyjnym. Niegdyś był członkiem Rady Legislacyjnej przy Prezesie Rady Ministrów. Od 4 lat zajmuje stanowisko kierownicze w Zakładzie Praw Człowieka Wydziału Prawa i Administracji UW.
PiS i opozycja wybrali zgodnie. Prof. Marcin Wiącek powołany na nowego RPO
Choć przysłowie głosi, że „do trzech razy sztuka”, wczoraj Sejm po raz szósty głosował w sprawie powołania Rzecznika Praw Obywatelskich. Tym razem zmieniły się jednak okoliczności, bo PiS, który dotychczas popierał jedynie zgłaszanych przez siebie kandydatów, zdecydował się w końcu ustąpić. W efekcie Marcin Wiącek, który w poprzednim głosowaniu przegrał z Lidią Staroń, został powołany na następcę Adama Bodnara.
- 08.07.2021 23:25
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze