Lider PO chce debaty z prezesem Prawa i Sprawiedliwości. Na spotkanie z Tuskiem przyszły tłumy, a były premier część słów kierował do Jarosława Kaczyńskiego:
Zostaw ludzi w świętym spokoju, daj im normalnie ze sobą rozmawiać. Chcesz konfrontacji, chcesz naprawdę poważnego starcia na argumenty, chcesz poważnej rozmowy o Polsce, jestem do dyspozycji wszędzie, gdzie chcesz. Wyjdź z tej jaskini, nie bój się, nie wstydź się.
Odpowiedź PiS
Wiadomo już, że do żadnej debaty nie dojdzie. Wicerzecznik PiS, Radosław Fogiel na słowa Tuska odpowiedział zdecydowanie: „Żadnej debaty na ubitej ziemi, jak proponuje Tusk, nie będzie”. Dodał, że dyskusja nie jest możliwa z politykiem, który zapewniał, że nie wybiera się do Brukseli, a następnie właśnie tam zaczął pracę. Przypomniał także niedawne słowa lidera PO, który wspominał, że Ewa Kopacz - będąc premierem - miała pomysł na program podobny do Rodzina 500 plus. Według działacza PiS, debata z Jarosławem Kaczyńskim jest planem Tuska na budowanie pozycji, a temu miałoby służyć pokazanie się „obok najważniejszego polskiego polityka”.
Co mówił Donald Tusk?
Wystąpienie polityka PO nie skupiło się wyłącznie na apelu do prezesa PiS. Mówił także o odsuwaniu się Polski od Europy i braku standardów demokratycznych. Tusk nawiązał także do projektu rządu („Polski ład”) i prowadzoną obecnie politykę nazwał „ruskim ładem". Sam przyznał, że to mocne słowa. „Ale tak naprawdę, jak się zastanowić, to porządek, który chcą wprowadzić, jest bliźniaczo podobny do tego, który wprowadza Putin w Rosji i jego sojusznicy, przyjaciele w różnych krajach na świecie.” – ocenił.
Napisz komentarz
Komentarze