Chodzi o dwóch operatorów: Orange Polska i P4 (sieć Play). UOKiK właśnie ogłosił, że postawił im zarzuty naruszenia zbiorowych interesów konsumentów. Dotyczą one postępowania wobec klientów i płatne usługi, które w początkowym okresie korzystania z nich zazwyczaj są darmowe, a następnie operator dolicza je do comiesięcznych rachunków. Urząd przypomina, że włączenie dodatkowych opcji zawsze musi odbywać się za wyraźną i świadomą zgodą konsumenta. Zgodnie z prawem takie przyzwolenie musi zostać zadeklarowane najpóźniej w chwili wyrażenia przez klienta woli zawarcia umowy. Jednak doświadczenie pokazuje, że nie zawsze operatorzy o tym pamiętają.
Dużo usług
W przypadku Orange Polska chodzi o następujące usługi:
- „Halo granie”,
- „Cyber tarcza”,
- „Nawigacja Orange”,
- „Orange Smart Care”,
- „Gdzie jest dziecko”,
- „Bezpieczny internet”
- „Internet mobilny z zapasowym pakietem danych”.
W przypadku P4 to:
- „Muzyka na czekanie”,
- „Ochrona internetu”,
- „Play NOW usługi dodatkowe TV”,
- „Pakiet 50 min”
- „50 sms/mms do wszystkich”,
- „Bezpieczny internet”,
- „Nielimitowane połączenia na numery stacjonarne”,
- „Nielimitowane sms/mms do wszystkich sieci”,
- „100/200 minut do innych sieci komórkowych”.
Konsultanci podczas rozmów sprzedażowych informowali konsumentów jedynie o wysokości abonamentu, nie wspominali o kosztach usług dodatkowych. Pamiętajmy, iż włączenie jakichkolwiek usług musi się odbyć za wyraźną i świadomą zgodą abonenta. Powinno to sprowadzać się choćby do wypowiedzenia przez niego słowa „tak” lub „nie”. Wyrażeniem zgody nie jest poinformowanie, że usługa zostanie włączona na jakiś czas za darmo i wskazanie, że konsument będzie mógł zdecydować, czy ją wyłączy. Brak dezaktywacji niechcianych usług nie może być uznany za zgodę na pobieranie płatności.
- mówi Tomasz Chróstny, prezes UOKiK
Postępowania przeciwko Orange Polska oraz P4 mogą zakończyć się nałożeniem kar finansowych w wysokości do 10 proc. obrotu każdego z przedsiębiorców.
Nie pierwszy raz
Chróstny przypomina, że nie jest to pierwsze tego rodzaju postępowanie. Już wcześniej UOKiK ukarał dwie inne firmy za uruchamianie płatnych usług bez zgody klientów. W czerwcu tego roku Sąd Apelacyjny przyznał rację urzędnikom i oddalił apelację T-Mobile Polska. „Operator naruszył zbiorowe interesy konsumentów włączając im bez ich wyraźnej zgody dodatkowe, płatne usługi, takie jak ‘Granie na czekanie’, ‘Szafa Gra’ czy ‘Prenumerata’. Sąd podtrzymał nałożoną karę finansową – 15 mln zł.” – informuje urząd i dodaje, że w maju Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów oddalił odwołanie Polkomtelu, który za takie praktyki musi zapłacić 40 mln złotych kary. W tym przypadku chodziło o: „Czasoumilacz”, „Ochrona Internetu”, „Gdzie Jest Bliski”, „Bezpieczny Internet”.
Napisz komentarz
Komentarze