Niebezpiecznie nie tylko nad morzem
Nadbałtyckie miejscowości są niezwykle popularnym kierunkiem wczasowiczów. Dziś jednak warto wstrzymać się od długich wycieczek, a pod ręką lepiej mieć porządny parasol. Według synoptyków Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, wtorek w większości polskich regionów może przynieść wyładowania atmosferyczne, którym towarzyszyć będzie grad. Województwa lubelskie, wielkopolskie, lubuskie, łódzkie, mazowieckie, podlaskie, kujawsko – pomorskie, podlaskie, warmińsko – mazurskie, pomorskie oraz zachodniopomorskie zostały uwzględnione przez synoptyków, jako miejsca zagrożone burzami. Pioruny mogą uderzyć też w okolicach Opola.
Będzie upalnie
Ale tylko w województwach: lubuskim, wielkopolskim i dolnośląskim. Według IMGW, tam termometry wskazać mogą powyżej 30 st. C. Prognozy wskazują, że w pozostałej części kraju temperatura będzie bardzo ciepło, ale nie upalnie. W Trójmieście, Olsztynie, Suwałkach i Białymstoku maksymalnie 24 st. C.; w Warszawie, Częstochowie i Bydgoszczy 26 st. C.; w Rzeszowie, Krakowie i Katowicach 28 st. C. Mieszkańcy Lublina i Kielc mogą spodziewać się 27 st. C.
Najlepiej jechać w Bieszczady i na Śląsk
Najspokojniejsze prognozy obejmują dziś okolice Katowic, Rzeszowa, Krakowa, Kielc, Bielska – Białej, Tarnowa, Nowego Sącza i Przemyśla. Tam burze oraz opady nie są przewidywane, dlatego turyści ze spokojem mogą przemierzać górskie szlaki oraz inne, ciekawe atrakcje. Warto jednak śledzić bieżące informacje o pogodzie. IMGW na swoim profilu facebookowym informował, że cały najbliższy tydzień może przynosić zmiany.
Rozpoczęty dziś tydzień to mieszanka słońca, chmur, deszczu i burz. Pod koniec tygodnia możliwy powrót upałów i temperatur powyżej 30 st. C.
- czytamy w poniedziałkowym wpisie instytutu
Napisz komentarz
Komentarze