„Zaskoczenie 38-latka, który zapewne w żadnej mierze nie spodziewał się, że urlop w Turcji zakończy w policyjnej celi, było ogromne. Początkowo próbował nawet udawać, że nie ma pojęcia z jakiego powodu interesują się nim policjanci.” – opisują sytuację funkcjonariusze, którzy na płycie portu im. Chopina czekali już od 4 rano. Godzinę później miała lądować maszyna z Turcji i właśnie nią byli zainteresowani mundurowi. Kiedy tylko z samolotu wysiadł poszukiwany pasażer, pojawili się przy nim policjanci.
Operacyjni po błyskawicznym zatrzymaniu mężczyzny dokładnie wyjaśnili i przypomnieli mu zdarzenia z ostatniego kwartału ubiegłego roku, w których jak wynika ze zgromadzonych dowodów, brał czynny udział. Chodziło o kradzieże katalizatorów. Policjanci wydziału mienia dzięki pozyskanym informacjom operacyjnym i dokonanym sprawdzeniom oraz ustaleniom dowiedli, że 38-latek ma na swoim koncie 9 takich przestępstw.
~ policja
Zaczęło się w lutym
Dodaje, że podejrzany w większości przypadków nie działał sam, bo to zatrzymanie jest ciągiem dalszym sprawy, która rozpoczęła się na Wawrze pod koniec lutego. Wówczas policja zatrzymała dwóch mężczyzn, w których samochodzie znajdował się wycięty właśnie katalizator. Szybko wyszło na jaw, że sprawcy mają na koncie więcej takich przestępstw popełnionych w Warszawie i jej okolicy.
Ta akcja doprowadziła policjantów operacyjnych na następne tropy. „Pozyskiwali kolejne informacje, które na bieżąco weryfikowali, na tej podstawie wytypowali też kolejnego podejrzanego.” – informują służby, wskazując na pasażera samolotu z Turcji. „Całość zgromadzonego materiału dowodowego stała się podstawą do przedstawienia 38-letniemu mężczyźnie 9 zarzutów kradzieży. Za przestępstwo z art. 278 kodeksu karnego grozi do 5 lat pozbawienia wolności”.
Napisz komentarz
Komentarze