Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
poniedziałek, 25 listopada 2024 18:48
Reklama

Prezydent Duda nie taki łaskawy. Zaważył skandal podczas kampanii?

Andrzej Duda w bardzo ograniczonym zakresie korzysta z prawa łaski. Czy wynika to ze skandalu, jaki wybuchł, gdy prezydent walczył o reelekcję? A może chodzi o inną kontrowersyjną sprawę?
Prezydent Duda nie taki łaskawy. Zaważył skandal podczas kampanii?
Andrzej Duda

Autor: fot. Grzegorz Jakubowski KPRP

Andrzej Duda jest najrzadziej ułaskawiającym przestępców prezydentem od 1989 roku. Lech Wałęsa w czasie swoich rządów skorzystał z prawa łaski 3454 razy. Aleksander Kwaśniewski ma „na koncie” 4288 takich przypadków w dwóch kadencjach. Lech Kaczyński z kolei sięgnął po swoje szczególne uprawnienia tylko 201 razy, a jego następca, Bronisław Komorowski ułaskawił 360 osób.

Z danych, jakie ujawnia Kancelaria Prezydenta, wynika że Andrzej Duda w swojej pierwszej kadencji sięgnął po ten przywilej 95 razy, czyli średnio 19 razy w roku. W pierwszym roku drugiej kadencji prezydent podjął jeszcze mniej takich decyzji, bo tylko 14. Najczęściej ułaskawiał skazanych za fałszerstwa i oszustwa (siedem razy) i sprawców rozbojów (trzy przypadki).

Kontrowersje

Jak donosi „Rzeczpospolita”, niechęć głowy państwa do podejmowania takich działań może łączyć się z kontrowersjami, jakie wywołują te decyzje. W listopadzie 2020 roku Andrzej Duda zdecydował o warunkowym zawieszeniu kary mężczyźnie skazanemu za rozbój i udział w pobiciu.  „Z komunikatu wynika, że decyzja była podyktowana względami humanitarnymi, m.in. tym że na wolności ułaskawiony będzie mógł płacić odszkodowanie na rzecz pokrzywdzonego.” – przytacza gazeta i zaznacza, że to było problematyczne posunięcie. Negatywne opinie wydały sądu dwóch instancji i przeciwko był prokurator generalny. Dodatkowo procedura została wszczęta na wniosek samego prezydenta, a nie skazanego czy poszkodowanego.

To nie jedyne kontrowersyjny krok Andrzej Dudy. W 2020 roku, w szczycie kampanii wyborczej, w której polityk walczył o reelekcję, wyszło na jaw, że prezydent ułaskawił mężczyznę skazanego za zgwałcenie małoletniej córki. To wywołało falę komentarzy, a Kancelaria Prezydenta tłumaczyła, że sprawa była wnikliwie analizowana. „Pokrzywdzone argumentowały, że mężczyzna pracuje, pomaga finansowo swojej rodzinie i wspiera ją w życiu codziennym. Nie pije również alkoholu, co było wcześniej przyczyną konfliktów rodzinnych." – wyjaśniała Prokuratura Krajowa.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama