Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
wtorek, 26 listopada 2024 01:49
Reklama

Sąd uniewinnił Nergala oskarżonego o obrazę uczuć religijnych. Prokuratura złożyła zażalenie

Zdjęcie Matki Boskiej z butem, które pojawiło się na profilu Adama Darskiego w mediach społecznościowych, mogło obrażać uczucia religijne. Sąd, który rozpatrywał takie założenie, miał na to jednak nieco szersze spojrzenie, nie do końca zgodne ze stanowiskiem prokuratury.
Sąd uniewinnił Nergala oskarżonego o obrazę uczuć religijnych. Prokuratura złożyła zażalenie

Autor: fot. iStock

Jak to się zaczęło?

Sprawa miała swój początek w 2019 r., kiedy na profilu facebookowym Adama Darskiego, wokalisty grupy Behemoth i byłego partnera Dody, pojawiło się zdjęcie ukazujące deptany obraz Matki Boskiej. Fundacja Ordo Iuris wraz z Towarzystwem Patriotycznym uznały wówczas, że obraziło to uczucia religijne ich członków, czego konsekwencją był akt oskarżenia wobec Nergala. Początkowo sąd uznał go za winnego zarzucanego czynu i wymierzył karę grzywny. Muzyk sprzeciwił się jednak wyrokowi.

Sąd postanowił o umorzeniu postępowania

Proces trwał aż do sierpnia br. Sąd Rejonowy Warszawa Mokotów ponownie przyjrzał się wszelkim okolicznościom zdarzenia i uznał, że wokalista nie mógł obrażać uczuć religijnych użytkowników portalu. A to za sprawą klauzuli zamieszczonej w profilu lidera grupy Behemoth. Wpis zamieszczony w jednej zakładek ma ostrzegać internautów, że treści publikowane przez mężczyznę „mogą obrazić uczucia religijne i inne”. To w ocenie Wymiaru Sprawiedliwości przesłanka, która pozwala twierdzić, że zarzucany czyn nie był zamierzonym celem Adama Darskiego. Użytkownik uprzedzony o tym, z jakimi treściami może się spotkać, mógł dokonać wyboru, czy chce się z nimi zapoznać.

Prokuraturze wyrok się nie podoba

Okazuje się, że proces Nergala jeszcze nie znalazł swojego końca. Prokuratura Okręgowa w Warszawie skierowała bowiem zażalenie na postanowienie sądu, wskazując m.in., że przytaczana wcześniej zakładka z klauzulą znajduje się w miejscu, które nie daje gwarancji zapoznania się z jej treścią wszystkim użytkownikom.

Wątpliwym jest więc – w ocenie prokuratury – ustalenie sądu, że oskarżony nie działał w zamiarze obrazy uczuć religijnych innych osób, skoro dostęp do tych treści nie był w żaden sposób limitowany.” – wyjaśniał prokurator Marek Skrzetuski podkreślając jednocześnie, że pokrzywdzeni zetknęli się z publikowanym materiałem w sposób przypadkowy, nie mając tego w zamiarze.

Prokuratura Okręgowa w Warszawie zwróciła się do Sądu Okręgowego w Warszawie o uchylenie postanowienia i ponowne rozpoznanie sprawy.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama