Pod jaki adres wysłać karetkę?
Dzwoni pracownik sanepidu. Twierdząc, że ktoś wskazał nas jako osobę mającą kontakt z pacjentem zakażonym koronawirusem, prosi o podanie danych niezbędnych do dalszych procedur. Potrzebny jest nr PESEL, dwa imiona i nazwisko, numer i seria dowodu osobistego i adres, pod który ma zostać skierowana karetka wymazowa, aby wykonać test na obecność koronawirusa. W przejęciu i trosce o własne zdrowie łatwo uwierzyć w tę historię i wpaść w sidła oszustów. Złodzieje wykorzystują każdą okazję, aby osiągnąć korzyści majątkowe. Trwająca od dwóch lat pandemia również nie uszła ich uwadze, stwarzając wiele możliwości do uśpienia czujności potencjalnych ofiar.
Uważajcie na nowy sposób wyłudzania danych! Podajcie dalej proszę
CC: @niebezpiecznik pic.twitter.com/c2Ru4EdX1r— Gniazdo Węży
O jakie informacje prosi sanepid?
Państwowa Inspekcja Sanitarna prosi o podanie wielu informacji, między innymi numeru PESEL. Wśród tych informacji nie ma, bo nie jest to potrzebne, numeru i serii dowodu osobistego; imion rodziców; rodowego nazwiska matki; daty ważności dowodu, czy przez kogo został wydany. Takie pytanie sugeruje, że mamy do czynienia z oszustem, a nie pracownikiem inspekcji sanitarne.
- Katarzyna Wnuk, rzecznik prasowy Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Lublinie
Jeśli mamy wątpliwości co do rozmówcy, możemy zakończyć połączenie i samodzielnie wykonać i zadzwonić na całodobową infolinię utworzoną do spraw związanych z koronawirusem. Konsultanci dostępni są pod numerem telefonu +48 222 500 115.
Napisz komentarz
Komentarze