Rywalki zaskoczyły
Zespół Czarnych II Sosnowiec nie krył swoich ambicji związanych z awansem i już w pierwszych dziesięciu minutach, mimo optycznej przewagi gospodyń, przyjezdne wykorzystały swoje sytuacje i objęły prowadzenie. Zawodniczki z Sosnowca broniąc głęboko, skutecznie uniemożliwiały Tczewiankom swobodne rozgrywanie w okolicach swojego pola karnego. Przełamanie nadeszło w 42. minucie, kiedy to Julia Jędrzejewska wyłożyła piłkę kapitan Agnieszce Rembalskiej, która mocnym strzałem po długim słupku pokonała bramkarkę Czarnych, dając sygnał do odrabiania strat, jednak chwilę później rozbrzmiał gwizdek kończący pierwszą część gry.
Ponownie lepsze w drugiej połowie
Druga połowa padła całkowitym łupem Pogoni. Od początku grę pewnie prowadziły zawodniczki Mateusza Sroki, a cierpliwe budowanie ataków i kilka prób, przyniosło w końcu bramkę wyrównującą, po mocnym strzale Viktorii Osowskiej. Minutę później drogę do bramki zawodniczek z Sosnowca znalazła również Magdalena Sobal. Przebieg gry sugerował, że kolejna bramka wisi w powietrzu i rzeczywiście, po dobrej wymianie, przed szansą stanęła Kamila Wołejszo. Strzał został jednak sparowany przez bramkarkę Czarnych, ale czujna Magdalena Sobal dotarła do bezpańskiej piłki jako pierwsza i ustaliła wynik meczu na cztery do dwóch.
Dzięki wygranej tczewianki znalazły się w gronie najlepszych ośmiu drużyn w kraju, po raz pierwszy w swojej historii, o awans do półfinałów powalczą 27 kwietnia. Ich rywalki poznamy w losowaniu, które odbędzie się w siedzibie PZPN w nadchodzących tygodniach.
Napisz komentarz
Komentarze