Mecz od pierwszych minut stał na wysokim poziomie, oba zespoły były przygotowane do spotkania bardzo dobrze pod względem taktycznym. Tczewianki częściej operowały piłką, jednakże najczęściej w środkowej strefie boiska. Sytuacji podbramkowych z obu stron było jak na lekarstwo, a najwięcej zagrożeń było po stałych fragmentach gry, aż do końcówki pierwszej połowy, kiedy to kapitalnym uderzeniem z okolic 30 metra popisała się Martyna Tryka.
fot. materiały prasowe
Po wyjściu z szatni obraz gry się nie zmienił. W 55 minucie w dogodnej sytuacji znalazła się napastniczka z Olsztyna, jednakże świetnie interweniowała Natalia Niemaszyk. W 61 minucie po indywidualnej akcji, świetnym uderzeniem wykazała się Magdalena Sobal ale piłka trafiła w spojenie słupka z poprzeczką i ostatecznie nie wpada do siatki. Trzy minuty później Sobal udało się znaleźć drogę do bramki, po doskonałym dośrodkowaniu przez Viktorii Osowskiej, dzięki czemu Pogoń podwyższyła na 2 do 0. Końcówka spotkania również należała do tczewianek. Przed zmianą swoje drugie trafienie zaliczyła Magdalena Sobal, a wynik spotkania na 4 do 0 ustaliła Sara Podsiadło
Napisz komentarz
Komentarze