W wtorek, 24 maja ósmoklasiści sprawdzą swoją wiedzę z języka polskiego. Z kolei 25 maja zmierzą się z arkuszem egzaminacyjnym z matematyki, a ostatniego dnia egzaminów rozprawią się z językiem obcym. Uczniowie z całej Polski przystąpią do egzaminów w dniach 24-26 maja o godzinie 9:00. Egzamin z języka polskiego potrwa 120 minut, z matematyki 100 minut, a egzamin z języka obcego nowożytnego - 90 minut. W tym czasie młodzież zmierzy się nie tylko z zadaniami zamkniętymi, ale również otwartymi. 1 lipca absolwenci ósmych klas otrzymają wyniki egzaminów, a tydzień później zaświadczenia, które będą musieli dostarczyć do wybranej szkoły ponadpodstawowej.
Rekrutacja do szkół ponadpodstawowych, których organem prowadzącym jest powiat tczewski już ruszyła. Na uczniów kończących szkoły podstawowe czeka 1312 miejsc.
Pisaliśmy o tym: Nabór do szkół ponadpodstawowych. Na kandydatów w powiecie tczewskim czeka 1312 miejsc
"Prośba do rodziców, żeby nie obarczali dzieci swoimi niezrealizowanymi planami"
Egzamin ósmoklasisty to podsumowanie pewnego okresu nauki w życiu młodych ludzi. Często wiąże się to ze stresem - zdarza się, że opiekunowie chcąc zmotywować dzieci do nauki naciskają na nie, co jednak może przynieść odwrotny skutek.
W domu mam 15-latka i dlatego z własnego doświadczenia: rodzice nie mówcie "uczcie się, uczcie się", bo to stresuje dzieci naprawdę bardzo mocno. Do młodzieży apel jest taki, że jednak, żeby nie było stresu, to trzeba się przyłożyć, nie można sobie tego zostawić na ostatnią chwilę. A do rodziców: wspierajmy przede wszystkim. Taki egzamin ósmoklasisty, a potem maturzysty to naprawdę nie jest koniec świata, jeżeli pójdzie nam gorzej, bo koleje losu są różne.
[...] Pamiętajmy, że wybór szkoły średniej to jest pierwszy etap - jak nie ta, to inna. Maturę można zdać w każdej szkole, wiadomo, że niektóre mają lepsze, niektóre gorsze opinie, ale to tylko od nas zależy czy ten egzamin maturalny zdamy.
- Joanna Grabowska
Nasza rozmówczyni podkreślała, że chociaż wybór szkoły średniej nie jest wiążący, co do ostatecznego wyboru kariery (bo wybór ten nie może być podejmowany za wcześnie), to ważne jest, aby była to decyzja nastolatka:
Prośba do rodziców, żeby nie obarczali dzieci swoimi niezrealizowanymi planami. Ja się też na tym łapałam, mówiłam "Piotrek, a może to, a może tamto", a Piotrek mówił "Mama, ja chcę sam wybrać". Więc dajmy im wolną rękę, naprawdę. I co się sprawdza, to to, że każdy uczy się na swoich błędach. Możemy z dzieckiem rozmawiać, przekazywać różne informacje, na temat różnych szkół oraz różnych możliwości, ale dajmy naszym dzieciom możliwość wyboru.
Nie zdanie matury, czy też nie dostanie się do wymarzonej szkoły średniej, to nie jest koniec świata, także wspierajmy nasze dzieci. Niech one robią w życiu to, czego naprawdę chcą, bo prawda jest taka, że w pracy spędzamy 8 godzin, a niejednokrotnie więcej, nie mamy tego czasu dla najbliższych, nie mamy czasu dla siebie [...]. Także jeżeli mają wybrać pracę, w której będą się spełniać, która przyniesie im mnóstwo satysfakcji i radości, to pozwólmy im decydować. Oczywiście jest taka młodzież, którą trzeba troszeczkę zmobilizować, ale róbmy to z umiarem i wyczuciem.
- Joanna Grabowska
Jak więc znaleźć motywację? Co zrobić, jeżeli nastolatkowi nie uda się dostać do wybranej szkoły? Posłuchajcie całej rozmowy Weroniki Gerowskiej-Chaleckiej z Joanną Grabowską:
fot. Redakcja
Napisz komentarz
Komentarze