Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
niedziela, 24 listopada 2024 19:22
Reklama

Policjanci pracowali na miejscu wypadku, do którego doszło w Ropuchach

Policjanci pracowali w miejscu wypadku drogowego, do którego doszło w miejscowości Ropuchy. Mundurowi wstępnie ustalili, że 40-letni kierowca opla najechał na tył ciężarowego mercedesa. W wyniku tego zdarzenia kierowca oraz pasażerka opla trafili do szpitali. Podczas policyjnych czynności wyszło na jaw, że 40-latek ma dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów.
Policjanci pracowali na miejscu wypadku, do którego doszło w Ropuchach

Autor: fot. KPP Tczew

W niedzielę, 22 maja o godzinie 8:00 oficer dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Tczewie odebrał zgłoszenie o wypadku drogowym, do którego miało dojść w miejscowości Ropuchy. Na miejsce zostali wysłani funkcjonariusze oraz służby ratownicze. Mundurowi zabezpieczyli miejsce zdarzenia oraz rozmawiali ze świadkami. Technik kryminalistyki sporządził dokumentację fotograficzną i wykonał szkic sytuacyjny.

 

Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynika, że 40-letni kierowca opla najechał na tył skręcającego ciężarowego mercedesa. W wyniku tego zdarzenia 40-letni kierowca oraz 43-letnia pasażerka opla trafili z obrażeniami ciała do szpitali. Badanie alkomatem wykazało, że osoby kierujące pojazdami uczestniczącymi w zdarzeniu drogowym były trzeźwe. Stróże prawa zatrzymali dowód rejestracyjny od osobówki uczestniczącej w tym zdarzeniu. Dodatkowo w trakcie policyjnych czynności okazało się, że kierujący oplem prowadził pomimo orzeczonego dożywotniego zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych.

- KPP Tczew

 

Aktualnie śledczy wyjaśniają wszystkie okoliczności tego wypadku oraz apelują do kierowców o dostosowanie prędkości do panujących warunków na drodze, a także własnych umiejętności.

Za spowodowanie wypadku drogowego oraz za naruszenie sądowego zakazu grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama