Nowa płyta Puchowskiego dojrzewała długo. Ale wreszcie ujrzała światło dzienne
"Żywioły lasu" to płyta opowiadająca o spotkaniu i przenikaniu się dwóch światów: folkowego, który reprezentuje Kaszubki Zespół Pieśni i Tańca "Przodkowianie" oraz alternatywnego, bluesowego - czyli Romka Puchowskiego, którego mama była Kaszubką. Muzyk w dzieciństwie często przebywał w domu dziadków, który wspomina jako baśniowy czas. Niektóre utwory dojrzewały wiele lat, by w końcu ujrzeć światło dzienne na tym albumie.
Gościliśmy w studiu Romka, który opowiedział nam, jakie historie kryją się za powstaniem tego albumu:
Na płycie wystąpiło także wielu gości: Jan Gałach (skrzypce), Jacek Prościński (perkusja), Justyna Smuda (trąbka), Maciej Mielewczyk (śpiew), Aleksandra Gronowska (lira korbowa), Pola Puchowska (serce lasu).
O utworze "Klon":
Tytułowy klon to drzewo, które stało przy domu moich dziadków. Tam pod tym klonem dziadek siedział i oglądał świat, sprawdzał, czy wszystko dzieje się tak, jak się dziać powinno, babcia również, tam mieszkał pies Psotka i ten szum tego klonu mam do teraz przez cały czas w uszach, coś pięknego.
- Romek Puchowski
Premierowy koncert nowej płyty odbył się w cudownych okolicznościach przyrody, w głębi kaszubskich lasów, dokładnie tam gdzie płyta powstawała, czyli w Leśniczówce Mirachowo w sobotę, 18 czerwca. W "Żywiołach lasu" wystąpili: Kaszubski Zespół Pieśni i Tańca "Przodkowianie", PUHOVSKY oraz Goście (Jan Galach, Andrzej Kownacki, Jacek Langowski, Jerzy Soliwoda i Krzysztof Melder).
Więcej o projektach muzycznych Romka Puchowskiego znajdziesz na stronie facebook.com/PUHOVSKY
Napisz komentarz
Komentarze