Mateusz Kowalski został przesunięty do pierwszej drużyny Jagielloni Białystok w maju tego roku. Wcześniej występował w juniorskich drużynach Orłów i Gryfa Tczew.
Wszystko zajęło może 10 minut
W spotkaniu pierwszej kolejki PKO Bank Polski Ekstraklasy Kowalski wszedł na boisko pod same koniec spotkania. Sobotni mecz z Piastem na stadionie na ul. Słonecznej był jego debiutem w najwyższej piłkarskiej klasie rozgrywkowej w Polsce. Akcję byłego zawodnika Orłów i Gryfa Tczewa rozpoczął podaniem pomocnik Jagielloni - Marc Gual. Hiszpan wyprowadził 16-latka na sytuację "sam na sam". Kowalski pokonał bramkarza gości Frantiska Placha i posłał piłkę koło lewego słupka bramki.
Nie wiem co powiedzieć. Strasznie się cieszę, że to się wydarzyło. Wszystko zajęło może 10 minut. Nie wiem co mam powiedzieć. Cieszę się, że tak się stało. Mam nadzieję, że będzie więcej takich momentów.
- powiedział zawodnik po meczu
Dzięki tej bramce Mateusz Kowalski stał się też najmłodszym strzelcem Jagielloni w historii jej występów w Ekstraklasie.
Napisz komentarz
Komentarze