Informacje pochodzą ze strony www.gdansk.pl.
Brak ofert w przetargu
Otwarcie ofert w przetargu grupy zakupowej z udziałem miasta Gdańsk na dostawę energii elektrycznej miało się odbyć w czwartek, 29 września o 10:00. Do tej godziny nie wpłynęła jednak żadna oferta:
To oznacza, że postępowanie zostało unieważnione właśnie z powodu braku ofert. Po drugie, na piątek (30.09), na godz. 11:30, zwołałam sztab kryzysowy dotyczący dostawy energii elektrycznej i ciepła dla miasta Gdańska. Na to spotkanie zostali zaproszeni przedstawiciele wszystkich firm i instytucji zajmujących się dostawę energii elektrycznej i ciepła. Zaprosiłam także wojewodę pomorskiego Dariusza Drelicha, bo za kryzysy w państwie odpowiada administracja rządowa.
- Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska
O powadze sytuacji, w jakiej znalazło się miasto, świadczy najlepiej to, że w spotkaniu z dziennikarzami uczestniczyli też wszyscy radni Koalicji Obywatelskiej oraz klubu “Wszystko dla Gdańska”, tworzących koalicję rządzącą. W poniedziałek, 3 października, odbędzie się też spotkanie z udziałem wszystkich podmiotów tworzących grupę zakupową Gdańska.
Trzy rozwiązania
Dulkiewicz wyjaśniła, że na dziś, zgodnie z prawem, są możliwe trzy scenariusze, a każdy nich, jest obarczony wielkim ryzykiem:
Mamy dziś w Polsce wielki chaos. Nie wiemy, czy będzie stawka osłonowa, dla kogo ta stawka osłonowa będzie i w jaki sposób będzie naliczana. Dziś mowa jest o 2-3 projektach dotyczących wsparcia różnych grup w dostawie energii elektryczne. Ja mogę tylko zapytać w imieniu mieszkanek i mieszkańców Gdańska, czy w tych przepisach znajdą się kwestie związane chociażby z komunikacją publiczną? Czy w tej ustawie znajdą się stawki osłonowe dla dostawy wody i ciepła? Apelujemy o to, żeby stawki osłonowe obejmowały te podstawowe usługi dla ludności.
- Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska
Poinformowała, że 12 października ma się odbyć posiedzenie komisji wspólnej rządu i samorządu dotyczące cen energii elektrycznej:
Gdyby była normalna sytuacja, to mamy trzy rozwiązania. Pierwsze to zamówienie z wolnej ręki - czyli zwracamy się do jednego konkretnego dostawcy i z nim negocjujemy stawkę. Drugie, to powtórzenie przetargu w takich samym kształcie. Trzecie, to powtórzenie przetargu, ale z modyfikacjami.
- Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska
Grupa zakupowa Gdańska
W grupie zakupowej Gdańska na dostawę energii elektrycznej bierze udział ponad 30 samorządów z województwa pomorskiego m.in. Tczew, Cedry Wielkie, Chmielno, Krynica Morska, Nowy Dwór Gdański, Ostaszewo, Pelplin, Pruszcz Gd., Sopot, Stegna, Wejherowo, Władysławowo i Żukowo.
Sytuacje skomentował zastępca prezydenta Tczewa Adam Burczyk:
Dziś miało być rozstrzygnięcie przetargu na energię elektryczną, raz już został przesunięty i ponownie okazało się, że nikt nie wystosował oferty. Więc taką mamy sytuację dookoła tego, co się dzieje.
- Adam Burczyk, zastępca prezydenta Tczewa
W grupie tej jest też kilkanaście gdańskich spółek i instytucji takich jak: Arena Gdańsk Operator, Europejskie Centrum Solidarności, Gdańska Agencja Rozwoju Gospodarczego, Gdańska Galeria Miejska, Gdańskie Autobusy i Tramwaje, Gdańskie Towarzystwo Budownictwa Społecznego, Gdańskie Wody, Międzynarodowe Targi Gdańskie, Port Lotniczy Gdańsk i Saur Neptun Gdańsk. Grupa zakupowa miasta Gdańska, którą tworzy ogółem ok. 60 jednostek, powstała po to, aby - w myśl zasady "im więcej, tym taniej" - zamawiając energię elektryczną przez wiele podmiotów można było wynegocjować atrakcyjniejszą cenę.
Apel do rządzących
Aleksandra Dulkiewicz zwróciła się też bezpośrednio do rządu:
Apelujemy do tych, którzy dzisiaj rządzą w naszej ojczyźnie, żeby wzięli odpowiedzialność za mieszkanki i mieszkańców Gdańska oraz obszaru metropolitalnego. I zdecydowali się, jakie przepisy w Polsce będą obowiązywać, jeśli chodzi o dostawę energii.
- Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska
Prezydent Gdańska dodała, że w polskim prawie jest możliwość zakupu rezerwowego energii elektrycznej. Dziś taka stawka wynosi jednak 4000 zł za MWh, czyli 10 razy więcej od ceny, jaką dziś miasto Gdańsk płaci za energię elektryczną. Głos zabrał też Piotr Borawski, zastępca prezydent Gdańska ds. przedsiębiorczości i ochrony klimatu:
Chcę powiedzieć jasno i wprost. Dopóki nie będzie żadnego, jasnego przepisu ustawowego, zaakceptowanego przez parlament i podpisanego przez prezydenta, to wszyscy nasi doradcy, również osoby, z którymi współpracujemy w ramach grupy zakupowej, mówią o tym, że będzie bardzo ciężko znaleźć konkretną ofertę, która nie będzie obarczona takim ryzykiem jakie w tej chwili mamy.
- Piotr Borawski, zastępca prezydent Gdańska ds. przedsiębiorczości i ochrony klimatu
Podkreślił, że rządzący stworzyli sytuację prawną, w której nie wiadomo, jakie części z usług, które są objęte zakupem prądu przez miasto Gdańsk i jego partnerów, będą objęte stawką osłonową:
Nie wiemy, jakie będą dokładnie reguły zakupu prądu. W związku z tym wszystkie ryzyka są przerzucane na samorządy w ofertach, które widzieliśmy w całej Polsce. A te oferty były zatrważające. W sąsiedniej Gdyni 550 procent wzrostu, a najbardziej drastyczny przykład to Radom, gdzie zaoferowano 900-procentową podwyżkę.
- Piotr Borawski, zastępca prezydent Gdańska ds. przedsiębiorczości i ochrony klimatu
Zastępca prezydent Gdańska ds. przedsiębiorczości i ochrony klimatu przypomniał, że w tym roku Gdańsk wyda na energię elektryczną 47 mln zł.
Napisz komentarz
Komentarze