Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
sobota, 23 listopada 2024 12:48
Reklama

Policjanci odnaleźli grzybiarza, który zgubił się w Borach Tucholskich

Aż 10 policjantów i 21 strażaków ochotników poszukiwało wczoraj 79 latka, który zbierając grzyby, zgubił się w Borach Tucholskich. Mężczyzna sam zadzwonił pod numer alarmowy, gdy zrobiło się już ciemno. Mieszkaniec Kociewia nie potrafił wskazać swojej dokładnej lokalizacji. Mężczyzna poinformował dyżurnego starogardzkiej komendy o tym, że leży przy torowisku kolejowym, nie może się poruszać i potrzebuje pomocy.
Policjanci odnaleźli grzybiarza, który zgubił się w Borach Tucholskich

Autor: fot. KPP Starogard Gdański

 

Jak się okazało, mężczyzna około godz. 9:00 wybrał się swoim autem na grzyby. Spacerując w Borach Tucholskich, grzybiarz stracił orientację w terenie, a z upływem czasu miał coraz większe problemy z poruszaniem się.

- KPP Starogard Gdański

 

Policjant, który odebrał telefon od poszukiwanego, ustalił, że gdy zapadły ciemności, mężczyzna stracił resztki sił w nogach, upadł i nie mógł dalej iść. 79-latek nie mógł powiedzieć, gdzie konkretnie się znajduje. 

 

"Komendant powiatowy ogłosił alarm dla funkcjonariuszy naszej jednostki oraz pobliskich posterunków. O zaistniałej sytuacji policjanci poinformowali też strażaków ochotników ze Szlachty, Osówka i Osiecznej. Teren wzdłuż szlaków kolejowych trzeba było kontrolować na piechotę. Dodatkowo okazało się, że telefon zaginionego mężczyzny nie posiadał karty SIM i nie można było na niego oddzwonić, a utrzymanie stałego połączenia doprowadziłoby do szybkiego rozładowania baterii"

- oficer prasowy KPP Starogard Gdański, asp. sztab. Marcin Kunka

 

Kliknij aby odtworzyć
Wykryliśmy, że korzystasz z programu blokującego reklamy w przeglądarce (AdBlock lub inny). Dzięki reklamom oglądasz nasz serwis za darmo. Prosimy, wyłącz ten program i odśwież stronę.

 

 

Wspólne działania strażaków i policjantów doprowadziły do odnalezienia leżącego przy torach 79-latka. Mężczyzna znajdował się w odległości około 7 kilometrów od swojego pojazdu. Strażacy przewieźli grzybiarza do swojej siedziby w Szlachcie, gdzie wezwano służby medyczne. Mężczyzna nie musiał być hospitalizowany.

 

Apelujemy o rozwagę podczas jesiennych wypraw do lasu. Doświadczenia lat ubiegłych pokazują, że nie wszyscy amatorzy grzybów znają jednak lasy, do których się udają. Często wybierają się tam w pojedynkę, przeceniając swoje możliwości i swój zmysł orientacji w terenie.

- KPP Starogard Gdański

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama