W jednym z tczewskich wieżowców doszło do podpalenia. Mieszkańców uratowała czujność. Zanim doszło do tragedii, zdołali sami ugasić płonące drzwi wejściowe.
Jednej ze swoich parafianek zgotował piekło na ziemi. Dlatego teraz księdzem zajęła się prokuratura. Usłyszał już zarzuty.