Niemal rok temu miasto kupiło zabytkowy wiatrak. Koszt zakupu to blisko 460 tys. złotych. Pieczę nad obiektem sprawuje TTBS. O tym, co obecnie dzieje się z zabytkiem powiedział nam zastępca prezydenta Tczewa do spraw gospodarczych Adam Burczyk.
Znaleźliśmy firmę, która nam rozpisała nam dalsze kroki, co musimy zrobić, żeby przystąpić do następnego przetargu, który chcemy ogłosić lada dzień. Będzie to zaprojektuj i zabezpiecz, wyremontuj. Do takiego stanu, na ile nam starczy tych pieniędzy. Kwota jest znaczna - 1 170 000 złotych. Natomiast to nie oznacza, że zawsze będzie pięknie, nie musi to być docelowe, ostateczne rozwiązanie. Na dzisiaj zabezpieczamy, żeby wiatrak z nami został i żeby był profesjonalnie zabezpieczony, wyremontowany. Wtedy będziemy myśleli o innych funkcjach.
Adam Burczyk, wiceprezydent ds. gospodarczych
Czytaj więcej: Wyjątkowy zabytek stał się własnością miasta
Czym jest obiekt?
Wiatrak typu holenderskiego pochodzi z XIX wieku, został zbudowany na rzucie ośmioboku, jest obiektem podpiwniczonym, wzniesionym na ceglanej podmurówce. Posiada unikatowe pięcioramienne skrzydło. W 1960 roku został wpisany do krajowego rejestru zabytków. W latach 60., 70. oraz na początku lat 80-tych wiatrak zwyczajowo nazywano wiatrakiem harcerskim, swoje harcówki miały tu bowiem lokalne drużyny i szczepy harcerskie, zaś obok w parterowym pawilonie znajdowała się siedziba tczewskiej Komendy Hufca ZHP. Od roku 1983 znajdował się w rękach prywatnych.
Napisz komentarz
Komentarze