Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 5 listopada 2024 15:21
Reklama

Jak płacimy rachunki? Niektóre pomijamy dużo chętniej niż inne

Nie każdy rachunek traktujemy tak samo. Z niektórymi płatnościami zwlekamy. Dlaczego? Aż jedna trzecia Polaków tłumaczy się zapominalstwem.
Jak płacimy rachunki? Niektóre pomijamy dużo chętniej niż inne

Autor: Canva

 

Według GUS koszty użytkowania mieszkań i domów w pierwszych 3 miesiącach 2023 roku wzrosły aż o 21,3 proc., a energii elektrycznej nawet o 22,6 proc. 

 

Za to płacimy najczęściej 

 

Jak wynika z badania „Jak Polacy płacą rachunki” przeprowadzonego przez Instytut IMAS International na zlecenie Krajowego Rejestru Długów, aż 94 proc. Polaków regularnie opłaca rachunki związane z mieszkaniem. 

Te opłaty to przede wszystkim prąd i gaz (83 proc.), wywóz śmieci (78 proc.), woda i ścieki (77 proc.), czynsz (54 proc.) oraz ogrzewanie (50 proc.). 

Oprócz tego, aż 77 proc. ankietowanych płaci za telefon, 76 proc. za internet, a 28 proc. za abonament rtv. 

Polisy i ubezpieczenia stanowią stały wydatek dla 75 proc. badanych, kredyty dla 38 proc., a na edukację, transport i zdrowie wydaje odpowiednio 18 proc. i 8 proc.

 

Za to przeważnie nie płacimy na czas

 

Niemała część, bo aż 29 proc. Polaków, przyznaje się do przynajmniej jednorocznego opóźnienia w płatności rachunków. 70 proc. dotyczy wydatków mieszkaniowych, w tym ponad 90 proc. usług telekomunikacyjnych. 

Co więcej, 10 proc. badanych w ogóle nie uregulowało przynajmniej jednego zobowiązania w ostatnim roku. Takie zobowiązanie najczęściej dotyczyło mieszkania (66 proc. przypadków), mediów (30 proc.) albo kredytu (15 proc.).

 

Nie płacą, bo zapominają 

 

Przyczyny opóźnień w płatnościach są różne. Ponad jedna trzecia uczestników badania przyznaje, że przyczyną jest zapominalstwo, a jedna czwarta twierdzi, że wzrastające koszty utrzymania oraz potrzeba pokrycia niespodziewanych wydatków. 

Dla 18 proc. powodem były problemy finansowe, a dla 20 proc. – kumulacja zobowiązań. 

Aż 25 proc. osób posiada nieuregulowane zobowiązania finansowe o wartości od 250 do 1000 zł, a 15 proc. wyższe niż 1000 zł. 

Tymczasem już 200 zł zaległości może skutkować wpisem do rejestru dłużników. Dodatkowo dostawcy usług mogą zacząć naliczać karne odsetki. To krok w stronę spirali zadłużenia, z której potem bardzo trudno się wydostać. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama