Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
niedziela, 24 listopada 2024 19:47
Reklama

Obajtek odchodzi. I to pewnie z wysoką odprawą. A czy wpłynie to na ceny paliw?

Giełda na odwołanie Daniela Obajtka ze stanowiska prezesa PKN Orlen zareagowała od razu. Kierowców bardziej jednak interesuje, czy ta decyzja odbije się też na cenach na stacjach.
Obajtek odchodzi. I to pewnie z wysoką odprawą. A czy wpłynie to na ceny paliw?
Daniel Obajtek

Autor: Daniel Obajtek (Facebook)

 

5 lutego Daniel Obajtek przestanie być prezesem PKN Orlen

 

To sprytne posunięcie, bo ulubieńca PiS odwołała rada nadzorcza powołana jeszcze za rządów PiS. Dzięki temu Obajtek może liczyć na finansowe bonusy. 

Bo gdyby tę decyzję podjęła nowa rada, powołana przez obecną władzę, kwestia odprawy byłyby niepewna.

 

Pieniądze na odchodne

 

„Pierwszym jej składnikiem jest kwota wynikająca z zakazu konkurencji. Z wyliczeń ekonomisty dr. Dariusza Wieczorka z Uniwersytetu Gdańskiego wynikało, że może być to 626 925 zł (sześciokrotność miesięcznego wynagrodzenia stałego)” – podaje money.pl.

I dodaje, że przy zwolnieniu bez wskazanych naruszeń obowiązków i zapisów umowy Obajtek może liczyć na kolejne 313 462,80 zł.

Można jeszcze wziąć pod uwagę pieniądze wypłacone z tytuły zakazu konkurencji. Sam Orlen informuje, że w czasie obowiązywania zakazu „objęta nim osoba nie może m.in. podejmować jakiejkolwiek działalności konkurencyjnej wobec spółki lub podmiotów z jej grupy kapitałowej". Dlatego „w związku z tym ograniczeniem, osobie takiej może przysługiwać odszkodowanie”.

Koncern nie ujawnia, o jakie pieniądze chodzi, ale wiadomo, ile zarabiał prezes. W 2022 r. zarobił 1 mln 398 tys. zł. Zgodnie z nieoficjalnymi informacjami zakaz konkurencji może opiewać na 6-miesięczną pensję.

 

Giełda reaguje

 

Na decyzję o odwołanie Objatka z miejsca zareagowała giełda. Jakiegoś wielkiego lamentu nie ma. Wręcz odwrotnie. Akcje zakończyły sesję ze wzrostem 4,61 procent. 

Na koniec czwartkowego notowania jeden udział kosztował aż 65,55 zł. W piątek koło południa cena wynosiła 66,10 zł.

 

Drożej za benzynę?

 

Pytanie, które często się pojawia, brzmi jednak: czy zmiany w PKN Orlen wpłyną na ceny paliw w Polsce? 

Eksperci oceniają, że brak Obajtka nie będzie miał wielkiego znaczenia. A może inaczej: będzie miał takie, że nie należy się spodziewać jakichś „dziwnych” ruchów cenowych. 

– W zasadzie po 15 października ceny są rynkowe – mówi Urszula Cieślak, analityczka cen paliw z BM Reflex. A to oznacza, że nie należy się spodziewać ręcznego sterowania cenami. 

– Jaka będzie polityka nowego zarządu? Nie znamy jeszcze kandydata na nowego prezesa lub nową prezeskę. Trzeba będzie poczekać, aż spółka będzie miała nowe kierownictwo – dodaje Jakub Wiech, ekspert rynku energetycznego. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama