Wyjaśnijmy od razu, że jesień kalendarzowa zawsze ma swój początek 23 września. To oczywiście data umowna, która może, ale nie musi pokrywać się z jesienią astronomiczną.
Ta – dodajmy – wypada 22 lub 23 września. We wrześniu 2024 roku będzie to niedziela 22 września, godzina 14.43.
Czy nadejście jesieni oznacza jednocześnie zmianę czasu?
Przypomnijmy zatem, że wskazówki na zegarach przesuwamy dwa razy w roku. Jesienią cofamy je o godzinę, przechodząc w ten sposób z czasu letniego na zimowy.
Natomiast wiosną przesuwamy je o godzinę do przodu i przechodzimy z czasu zimowego na letni.
Kiedy zatem musimy je teraz cofnąć? Otóż początek jesieni nie wyznacza momentu przejścia na czas zimowy. Bo ten wyznaczają przepisy, a konkretnie rozporządzenie premiera.
To kiedy przestawimy zegarki?
Zgodnie z przepisami w 2024 r. czas zimowy zacznie obowiązywać w niedzielę 27 października. W nocy z soboty (26 października) na niedzielę o godz. 3 nad ranem będziemy musieli cofnąć wskazówki zegarów o godzinę – na godz. 2.
Dzięki temu tej nocy będziemy mogli sobie pospać godzinę dłużej.
Następna zmiana czasu – z zimowego na letni – czeka nas w ostatnią niedzielę marca 2025 r.
Kiedy skończy się przestawianie zegarów?
Wszystko wskazuje na to, że najszybciej w 2027 roku. A na razie:
Czas letni będziemy jeszcze wprowadzali:
• w 2025 r. – 30 marca,
• w 2026 r. – 29 marca.
Czas zimowy:
• w 2024 r. – 27 października,
• w 2025 r. – 26 października,
• w 2026 r. – 25 października.
Napisz komentarz
Komentarze