Stres spowodowany rodzicielstwem, jeśli staje się przewlekły może prowadzić do wypalenia rodzicielskiego. To zjawisko, podobnie jak wypalenie zawodowe, pojawia się, gdy ilość obowiązków i stresu przekracza zasoby emocjonalne i fizyczne rodzica. Pandemia COVID-19 uwypukliła problem, zmuszając wielu rodziców do jednoczesnego opiekowania się dziećmi i pracy z domu. Choć niektórzy zyskali więcej czasu z rodziną, dla innych, szczególnie tych próbujących godzić pracę i opiekę nad dziećmi, stało się to ogromnym wyzwaniem. Psycholodzy coraz częściej zajmują się tym tematem, badając skutki i przyczyny wypalenia rodzicielskiego.
Objawy wypalenia obejmują m.in. wyczerpanie, emocjonalne oddalenie od dzieci oraz utratę satysfakcji z roli rodzica. To stan, który może spotkać każdego rodzica, jednak zbyt częste i nasilone symptomy powinny być sygnałem ostrzegawczym.
Jak się wypalają rodzice?
Badania pokazują, że wypalenie rodzicielskie niesie ze sobą poważne konsekwencje, które wykraczają daleko poza uczucie przemęczenia. Rodzice zmagający się z wypaleniem często doświadczają myśli o ucieczce od obowiązków rodzicielskich, a nawet myśli samobójczych, częściej niż osoby cierpiące na wypalenie zawodowe czy depresję. Konsekwencje wypalenia wykraczają poza dobrostan psychiczny rodziców. Badania potwierdzają, że rodzice z wysokim poziomem wypalenia częściej stosują zaniedbanie i przemoc wobec dzieci, a także doświadczają niższego poziomu satysfakcji życiowej i zadowolenia z relacji partnerskich. Wartości preferowane przez rodziców również mają wpływ na ich poziom wypalenia: rodzice nastawieni na osobiste osiągnięcia i władzę są bardziej narażeni na wypalenie, podczas gdy życzliwość i orientacja na dobro innych okazują się chronić przed tym problemem.
Skutki wypalenia nie ograniczają się do psychiki. Nasilony stres u wypalonych rodziców prowadzi do zaburzeń funkcjonowania osi podwzgórze-przysadka-nadnercza, co może powodować problemy ze snem i zdrowiem fizycznym.
Wypalenie rodzicielskie dotyka też dzieci. Badania wykazują, że im bardziej wypalony jest rodzic, tym częściej dochodzi do zaniedbań i stosowania agresji wobec dziecka. Przeprowadzone badania pokazały, że rodzice, którzy uczestniczyli w psychoterapii, znacząco ograniczyli takie zachowania wobec dzieci – proporcjonalnie do zmniejszenia poziomu wypalenia.
Skala problemu w Polsce
Badania nad wypaleniem rodzicielskim w Polsce wskazują, że jest to zjawisko wyjątkowo powszechne. Wyniki międzynarodowego badania z udziałem 42 krajów, przeprowadzonego przez IIPB, pokazały, że polscy rodzice są jednymi z najbardziej narażonych na wypalenie wśród analizowanych państw. Bardziej szczegółowe badanie, przeprowadzone na próbie 2130 polskich rodziców przez dr Dorotę Szczygieł z Uniwersytetu SWPS w Sopocie, potwierdziło wysoki poziom wypalenia, który dotyka 4,1% polskich rodziców, z czego znacząco częściej dotyka ono matek niż ojców.
Badania identyfikują szereg czynników zwiększających ryzyko wypalenia rodzicielskiego. W Polsce, podobnie jak w innych krajach, najbardziej zagrożeni są samotne matki oraz rodzice małych dzieci. Jednak największy wpływ na ryzyko wypalenia mają indywidualne cechy osobowości, zwłaszcza wysoka neurotyczność, niska ugodowość i ekstrawersja, a także perfekcjonizm rodzicielski, czyli tendencja do nadmiernych oczekiwań i krytycyzmu wobec siebie w roli rodzica.
Badania wykazują, że wysoka inteligencja emocjonalna, rozumiana jako zdolność do rozpoznawania i regulacji emocji, jest jednym z kluczowych czynników chroniących przed wypaleniem rodzicielskim. U rodziców z wyższym poziomem inteligencji emocjonalnej zaobserwowano mniejszy poziom wypalenia, co jest szczególnie istotne przy dużych wymaganiach perfekcjonizmu rodzicielskiego. Równie ważne jest wsparcie społeczne: rodzice, którzy mają wokół siebie bliskie osoby, od których mogą otrzymać wsparcie emocjonalne lub praktyczne, wykazują niższe ryzyko wypalenia.
Dotychczas przeprowadzone badania w Polsce potwierdzają wnioski międzynarodowe: wypalenie rodzicielskie jest poważnym problemem, którego ryzyko wzrasta pod wpływem takich czynników jak perfekcjonizm, neurotyczność, brak wsparcia społecznego oraz niska inteligencja emocjonalna. Konieczne są dalsze badania, aby lepiej zrozumieć i ograniczyć ten problem w polskim kontekście, w szczególności poprzez wsparcie rodziców w rozwijaniu ich kompetencji emocjonalnych i wzmacnianie sieci wsparcia społecznego.
Zachęcamy do wysłuchania całej rozmowy, jaką w ramach "Psychologicznej Audycji Nienazwanej" z dr Dorotą Szczygieł i Agatą Gnacińską przeprowadziła Aleksandra Hotowy.
Wypalenie i co dalej?
Uniwersytet SWPS zaprasza rodziców do udziału w badaniu dotyczącym wpływu różnych czynników na poziom stresu rodzicielskiego. Jego celem jest lepsze zrozumienie emocji, przekonań i oczekiwań, które towarzyszą rodzicom w codziennych interakcjach z dziećmi. Wyniki badania pozwolą nam w przyszłości opracować skuteczny system wsparcia psychologicznego dla rodziców. Jak informują dr Dorota Szczygieł i Agata Gnacińska, realizatorki badań cała procedura składa się z dwóch etapów, oddzielonych trzymiesięczną przerwą, podczas których prosimy o wypełnienie krótkich kwestionariuszy (każdy z nich zajmie około 15 minut. Udział w nim mogą wzxiąć rodzice z co najmniej jednym dzieckiem w wieku od 3 do 19 lat mieszkającym w domu. Nie są wymagane żadne specjalne kompetencje — wystarczy chęć refleksji nad własną rolą rodzica i codziennymi wyzwaniami, jakie się z nią wiążą.
W pierwszym etapie badani proszeni są o podanie adresu e-mail, aby badaczki mogły skontaktować się z uczestnikami po trzech miesiącach w celu kontynuacji badania. W każdym momencie udział jest dobrowolny, z możliwością rezygnacji bez podania przyczyny, a wszystkie uzyskane informacje są poufne.
Badanie zostało zaakceptowane przez Komisję Etyki Uniwersytetu SWPS, koordynatorem jest dr Dorota Szczygieł z Wydziału Psychologii Uniwersytetu SWPS w Sopocie. Link do badania.
"Psychologiczną Audycję Nienazwaną" prowadzi Aleksandra Hotowy. Audycja pojawia się antenie Radia Tczew w każdy czwartek po godzinie 15:00.
Napisz komentarz
Komentarze