Czy depresja może trwać latami?
„Moje życie od dłuższego czasu jest nijakie. Nie pamiętam już jak w pełni smakowało szczęście lub chociażby moment hedonistycznej przyjemności. Wszystko jest jakieś takie wybrakowane, łącznie ze mną…No i raczej się to już nie zmieni. Zdążyłam się przyzwyczaić do tego, że od kilku lat smutek i miałkość spijam codziennie z poranną kawą. Czy ktoś z mojej rodziny zauważa mój permanentny dołek? Wątpie. Może dlatego, że mimo emocjonalnego marazmu, potrafię zajmować się domem, chodzić do pracy, a nawet zaplanować i zorganizować wakacje na Santorini…
Podsumowując, gdyby życie móc opisać jednym kolorem to w moim przypadku mówimy o płaskiej, beznadziejnej szarości. Nawet na Santorinii moje oczy nie dostrzegły turkusu…
27.10.2023 13:03